Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2022

Ciężko jest kochać… trudną miłością…

  Od zdrowego noworodka, poprzez opóźniony rozwój, do epilepsji i autyzmu. „Witajcie, moi drodzy” -   to zwrot, którego nauczyłam mojego niepełnosprawnego syna, czym wzbudza na twarzach nawet obcych osób sympatię. Postanowiłam się nim przywitać i ja … matka, w tej chwili już 18-letniego, cudownego chłopaka z zaburzeniami rozwojowymi, niepełnosprawnością w stopniu znacznym, chorobami współistniejącymi, takimi jak epilepsja(padaczka) i autyzm. Jak idziemy tą wspólną drogą już 18 lat… poczytajcie…      Syn urodził się jako wcześniak w 36 tygodniu ciąży, ale był na tyle rozwinięty, że przyszedł na świat drogami natury, dostając 10 punktów w skali Apgar. Pojawiła się u niego żółtaczka noworodkowa, więc musieliśmy zostać w szpitalu nieco dłużej. W mojej głowie cały czas tkwił niepokój, że mało się budzi, że nie chce jeść. Obserwowałam go… po miesiącu z zaspanego i niepłaczącego w ogóle dziecka, zmienił się w kogoś innego, kto wcale nie śpi, a jak już śpi, t...