,,Podwójne szczęście’’

 

Co można poczuć, kiedy dowiadujesz się, że nosisz pod sercem  nowe życie...?

A kiedy to jest podwójne szczęście, dwie malutkie istotki...?

      Zapewniam, jako mama dwóch wspaniałych córek (bliźniaczek), że są to mega pozytywne emocje, szczęście, euforia, a zarazem wielka obawa, jak ja dam radę.

      Ciąża przebiegała bez większych problemów, rozwiązana CC w 40 tygodniu, dzieciątka 10 punktów w skali Apgar , brak żółtaczki, powrót do domu po 3 dobie. Wszystko przebiegało pomyślnie, wręcz książkowo, tak mi się wydawało, aż do tego pamiętnego dnia..... Kiedy w PPP w Strzyżowie otrzymałam cios... spektrum autyzmu z lekkim upośledzeniem umysłowym. Mój świat runął , ciche pytania do siebie....gdzie popełniłam błąd... dlaczego ja.... dlaczego moje kochane dzieci...? Dziś wiem, że dlatego,  bo my dajemy radę dźwigać ten ,,ciężar'' każdego dnia.

     Mówią, że osoby w  spektrum są chore, ale autyzm to nie choroba. Mam świadomość, jak ważna jest wczesna diagnoza i interwencja terapeutyczna. Wiem również, że niezwykle istotna jest edukacja społeczeństwa, by brak wiedzy nie prowadził już nigdy do wykluczenia, a z tym właśnie spotkają się moje córki każdego dnia, które żyją na co dzień ze spektrum.

Komentarze

  1. Córki są cudowne bo mają dzielną mamę.Mamo bądź z siebie dumna.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

,,Szczęśliwa, że będę mamą’’

Mój syn nauczył mnie optymizmu.

HISTORIA ANI